Wiesz co mielisz
Wbrew powszechnie utartej nazwie „maszynka do mielenia mięs”, urządzenie to ma o wiele więcej zastosowań. W zasadzie można ją uznać za urządzenie wielofunkcyjne. Poza tradycyjnym mieleniem mięsa do przyrządzania pasztetów, kotletów, gołąbków, czy spaghetti, możemy zmielić także ziemniaki na placki, pyzy lub kopytka. W maszynce samodzielnie zmielimy również prawdziwy wiejski twaróg na sernik, zamiast kupować gotowy w plastikowym wiaderku. Możemy również przemielić w niej mak na makowiec.
Przystawki, sitka, końcówki
Dzisiejsze elektryczne maszynki, w odróżnieniu od swojego ręcznego pierwowzoru, wyposażone są również w rozmaite przystawki na przykład do siekania warzyw. To urządzenie ponadto przyda się podczas produkcji domowej kiełbasy do napełniania flaka lub w trakcie przygotowywania kruchych ciasteczek.
Nowoczesny desing
Zalet jest wiele zwłaszcza w przypadku nowoczesnych maszynek do mielenia, które oferują poza standardowymi możliwościami na przykład bieg wsteczny (gdyby w mięsie znalazła się kość, można ja cofnąć) lub ekran LCD, który pokaże aktualną prędkość, długość mielenia itd. Takie gadżety przydadzą się zwłaszcza dla fanów burgerów. Nowoczesne modele elegancko prezentują się również na kuchennych blatach i można je kupić w wielu kolorach.
Historia
Wynalazcą maszynki do mielenia mięsa był niemiecki wynalazca Karl Drais żyjący w XIXw. Z wykształcenia i zawodu był leśnikiem, potem zaś zajął się mechaniką i konstruowaniem maszyn. Najważniejszą częścią pierwszej ręcznej maszynki była metalowa obudowa oraz ślimak z nożami. Umieszczony w obudowie ślimak napędzany był ręcznie, dzięki kręceniu korbką. W wielu domach do dziś można spotkać tego typu maszynki. Ślimak przesuwa fragmenty mięsa pod noże rozdrabniające, osadzone na osi ślimaka. To on także przeciska na zewnątrz rozdrobnione mięso przez tarczę z niewielkimi otworkami zwaną sitkiem.