Wypiekacz do chleba to urządzenie, które… uzależnia. Bo gdy raz spróbujemy pieczywa własnej roboty, to potem takie ze sklepu zazwyczaj przestaje smakować. Zaczynamy więc wypiekać chleb i bułki coraz częściej, wypiekacz pracuje coraz intensywniej… Mija okres gwarancji i TRACH! Awaria. I co? Kupować nowy? Zrezygnować z pysznego pieczywa? Niekoniecznie. Większość usterek można usunąć relatywnie niskim kosztem. Przyjrzyjmy się najczęstszym awariom…

Przepalony bezpiecznik

To jedna z najczęściej występujących usterek, nie tylko w wypiekaczach, ale ogólnie w urządzeniach elektrycznych. W przypadku wypiekaczy do chleba awaria bezpiecznika może być połączona z usterką czujnika termicznego. Zazwyczaj bowiem bezpiecznik jest ostatnim bastionem ochrony urządzenia przed przegrzaniem, gdy czujnik zawiedzie. Miejsce, gdzie znajduje się bezpiecznik, jest oznaczone na obudowie, więc wymiana jest prosta, a koszt naprawy niewielki.

Przepalona grzałka

Aby dostać się do grzałki, trzeba już wykonać mały demontaż wypiekacza. Należy odkręcić śruby i zdjąć pokrywę dolnej części pieca, uważając, by nie zerwać przewodów z listwy zaciskowej. Przewody, które blokują pełny dostęp do grzałki, można odpiąć od listwy. Najpewniejszą metodą potwierdzenia przepalenia grzałki jest sprawdzenie jej testerem, tzw. multimetrem.

Uszkodzony moduł sterujący

Groźnie brzmi, ale koszt nowego modułu potrafi się czasem zamknąć w kilkudziesięciu złotych. To na pewno lepsze, niż zakup nowego wypiekacza. Sęk w tym, że do tej naprawy lepiej nie zabierać się samodzielnie, gdyż wymaga ona specjalistycznej wiedzy oraz sprzętu. Typowe objawy awarii panelu sterowania to oczywiście nieprawidłowe wskazania, zablokowane niektóre przyciski oraz praca wypiekacza niezgodna z programem.

Nie działa silnik

Tu uwaga: nie działa, czyli jest całkowicie martwy. Wypiekacz jest włączony, ale kompletnie nie słychać pracy silnika. Bo gdy słychać silnik, ale nie kręci się , to zapraszamy do akapitu poniżej. Silnik w wypiekaczu także można wymienić, a koszt nowego także może się zamknąć w kilkudziesięciu złotych. Tak więc – nie tragedia. Oczywiście w tym przypadku również musi interweniować fachowiec.

Silnik działa, ale nie kręci, więc…

…w tym przypadku najczęściej będzie to zużyty pasek napędowy. Troszkę trzeba „pogrzebać”, żeby dostać się do niego (przyda się rysunek schematyczny urządzenia), ale tę naprawę można jak najbardziej przeprowadzić samodzielnie. Raczej nie warto z powrotem naciągać starego paska, bo jeśli raz spadł, to za chwilę spadnie ponownie, zmuszając nas do kolejnego demontażu. Koszt naprawy z gatunku „groszowych”.

Uszkodzenia mechaniczne części roboczych

Nic nie jest wieczne, więc w „ferworze walki” może niestety dojść do zmęczenia materiału. Na takie usterki narażone są przede wszystkim:

mieszadło,

pojemnik,

pokrywa.

W tych przypadkach wymiany są wręcz „kosmetyczne” i należą do prac lekkich, łatwych i przyjemnych. Ale uszkodzeniu może ulec także wewnętrzna część mechaniczna, taka jak:

sprzęgło,

koło zębate,

wspornik przekładni.

Tutaj dostęp jest utrudniony. W przypadku kół zębatych można wprawdzie najczęściej ocenić usterkę wizualnie, ale żeby się do nich dostać, trzeba często zdemontować pół urządzenia. Jeśli chodzi o sprzęgło, czy wspornik przekładni, to nawet diagnozę lepiej pozostawić fachowcom. W każdym razie nie są to awarie, które skazywałyby na straty cały wypiekacz.