Worki do odkurzaczy są różne…

Ty wybierasz jeden. Tylko który? 

Worki do odkurzaczy przeszły przez kilkadziesiąt lat dość znaczną metamorfozę. Rynek wprawdzie nadal oferuje tradycyjne worki płócienne oraz papierowe – dla klientów o poglądach konserwatywnych, ale symbolem nowej epoki stały się worki syntetyczne. A co one mają takiego, czego nie mają worki papierowe i płócienne? Zróbmy małe zestawienie faktów. 


Worek płócienny, czyli kochamy oszczędność! 


To jest po prostu fantastyczna sprawa – raz wydać parę złotych i mieć spokój na kilka, -naście, lub nawet -dziesiąt lat. Spokój, tak? No cóż, można to i nazwać spokojem… O ile komuś nie przeszkadza, że pojemnik na worek w odkurzaczu przypomina piaskownicę, a filtr zapycha się cyklicznie, bo worki płócienne nie grzeszą szczelnością. Teoretycznie można też polubić wytrzepywanie takiego worka wśród tumanów unoszącego się kurzu (dla alergików frajda, że hej!). Taki worek można oczywiście uprać, ale… raczej chyba ręcznie, bo nie polecamy nikomu dorzucenia go do pralki z ubraniami. Można oczywiście nie prać, ale jeśli do worka wpadnie jakiś organiczny odpad, to po dość krótkim czasie każde włączenie odkurzacza będzie emitować zapach trudny do wytrzymania. No ale oszczędność jest… 


Worek papierowy, czyli kochamy… przygody! 


Papierowe worki do odkurzaczy były kiedyś symbolem nowoczesności. Fakt – zrobiło się drożej, niż z płóciennymi, bo jednak worek papierowy to jednorazówka, więc trzeba za każdym razem inwestować. Ale za to jaka wygoda! Nie trzeba worka wytrzepywać, nie trzeba go prać, tylko ciach – i zakładamy nowy! Same plusy? Nie do końca. Worki papierowe też nie są przesadnie szczelne, więc w pojemniku na worek nadal piaskownica. Filtr w odkurzaczu nadal się zapycha. Alergeny nadal beztrosko latają po pokoju, bo znaczna ich część przelatuje tylko przez odkurzacz, nabierając przy okazji rozpędu, by zaatakować swe nieszczęsne ofiary. Atrakcje specjalne zaczynają się jednak wtedy, gdy do odkurzacza wpadnie coś ostrego lub mokrego i worek się naderwie. Biegniemy wówczas do sąsiada, by za pomocą jego odkurzacza odkurzyć nasz odkurzacz i wymieniamy zapchane filtry. 


Worek syntetyczny, czyli… warto rozsądnie lokować uczucia! 


Po pierwsze – szczelność. Worki syntetyczne składają się z kilku warstw, dzięki temu znacznie lepiej filtrują. Efekt to mniej alergenów w powietrzu i mniej roboty dla wewnętrznych filtrów odkurzacza. Ale dla wymagających istnieją też specjalne worki ANTI ALLERGY, które wyposażone są w dodatkowe filtry. 

Po drugie – wytrzymałość. Nieporównywalnie większa od worka papierowego, którego lepiej nie testować zasysaniem wilgoci lub ostrych przedmiotów. Nie koniec na tym, bo wśród worków syntetycznych możemy rozróżnić podgrupy: CLASSIC LONG PERFORMANCE oraz ULTRA LONG PERFORMANCE. Tak, jak pleciony drut jest mocniejszy od litego drutu, tak wielowarstwowa budowa worka zapewnia dłuższą trwałość i szczelność przy jednoczesnym, niezwykle wydajnym systemie przepływu powietrza. Worek może być zapełniony po brzegi, a spadek mocy odkurzacza będzie nieznaczny. 

Po trzecie – zapach. Dla worków płóciennych i papierowych w ogóle nie ma tematu – spinacz na nos i odkurzamy dalej. Worki syntetyczne natomiast oferują nam opcję ANTI ODOUR, dedykowaną szczególnie posiadaczom zwierząt. Są one w środku pokryte substancją pochłaniającą zapachy. 

Po czwarte – łatwiejsze dopasowanie. To akurat dotyczy zarówno worków syntetycznych, jak i worków papierowych nowszego typu. Nie musimy już pilnować skrupulatnie modelu odkurzacza. Jeżeli będzie na nim logo np. S-BAG, to będzie do niego pasować każdy worek opatrzony tym logiem.

Podobne
Copyright 2024 © KlinikaAGD.pl