Idealny hamburger – kto o nim nie marzy? Niestety, najczęściej pozostaje on w sferze marzeń. Szczególnie, gdy sięgniemy po dowolną pozycję z palety wyrobów gotowych, oferowanych przez markety. Nie, nie, po trzykroć NIE! Nie tędy droga. Więc co? Jadłodajnie? Restauracje? Tu też może być różnie. Możemy dostać na przykład coś, co powinno znaleźć się na talerzu już tydzień temu. WIĘC CO??? Czytajcie, to się dowiecie.

Hamburger – niby prosta sprawa…

Skąd pochodzi hamburger? Podobnie jak pizza, kanapka Polish Boy, czy chleb watykański – z USA. I podobnie jak wszelkie inne dania kuchni amerykańskiej, został wymyślony przez imigrantów, no bo przecież nie przez Indian. Hamburger stał się wręcz jednym z symboli Ameryki, a jego tradycja liczy sobie już ponad sto lat. To wystarczająco długo, by ludzkość na całym globie zapomniała o własnej tradycji i zaczęła ochoczo wcinać hamburgery. Prawdopodobnie nie istnieje na świecie taki kraj, w którym nie sprzedają hamburgerów. Grenlandia? Kongo? Sułtanat Brunei? Wolne żarty! Tam hamburgerów jest więcej, niż bułek do nich. Po co się męczyć z jakąś tam narodową potrawą, której przyrządzenie trwa dniami, tygodniami, miesiącami, a czasem latami, skoro w parę minut można zmajstrować pysznego hamburgera? Ale hamburger też ma swoje tajemnice!

Co jest potrzebne do dobrego hamburgera?

Na pewno mięso, czyli wołowina. Dobrego mięsa na hamburgery NIE KUPIMY w sklepie. W ogóle umówmy się, że tak naprawdę niczego dobrego nie kupimy w sklepie, bo wszędzie chcą nas naciągnąć, sprzedając tandetę, produkty przeterminowane oraz nafaszerowane chemicznymi dodatkami. Wyjątek stanowią jedynie części do urządzeń AGD, a i to nie wszędzie! Jest taki jeden uczciwy sklep z dobrymi częściami – to tak na marginesie. Skąd więc wziąć mięso? Najlepiej wyhodować samemu. Można na podwórku. Albo na trawniku. W Holandii to jest norma: idziesz sobie przez miasto, patrzysz – krowa. Jak ktoś nie ma ogródka, to czasem wystarczy nawet taras. No dobrze: mięso. Co jeszcze? Przyprawy, olej do smażenia… To już wszystko? Otóż nie! Potrzebne jest JESZCZE COŚ. I to jest prawdziwa TAJEMNICA DOBREGO HAMBURGERA!

Prasa EHP01 do hamburgerów

Zgadlibyście? Na pewno nie! A hamburger musi mieć odpowiedni fason, żeby nam się idealnie wysmażył. Nie ma fasonu – jest lipa, nie hamburger. Na właściwy fason hamburgera składają się:

• odpowiednia grubość,
• idealny owal,
• właściwie ukształtowane pręgi.

Powyższe cechy sprawiają, że hamburger smaży nam się równomiernie i w sposób kontrolowany. Dzięki temu jest potem wykwintny, szlachetny i wybornie smakuje. Ich brak natomiast powoduje, że jest byle jaki: tu niedosmażony, tam przyfajczony, chcesz ugryźć, to ci gdzieś ucieka… I tak to jest. Dlatego jeszcze raz powtórzmy: prasa EHP01 do hamburgerów jest absolutnie obowiązkowym akcesorium do wyrobu hamburgerów. Obojętnie, czy na patelnię, czy na blachę, czy na grilla. Obojętnie, czy robisz jednego hamburgera dla siebie, czy kilka dla rodziny, czy 23 dla kadry piłkarskiej na mundial – prasa, prasa i jeszcze raz prasa!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu w całości. Dotyczył on tylko jednej pozycji z naszej bogatej oferty, dlatego było trochę ubogo w linki. Ale jak ktoś ma ochotę poklikać, to może sobie tutaj:

• Filtry do ekspresów do kawy.
• Worki do odkurzaczy.
• Części do zmywarek.
• Czujniki silników do pralek.
• Startery, klixony sprężarek do lodówek.