Tajemnica dobrej pizzy
Mariusz - Ekspert AGD
01 lipca 2022

Jak donoszą nasi korespondenci z różnych rejonów świata, kulinarnym hitem tegorocznego sezonu będzie pizza. Pizza jest bowiem daniem pożywnym, smacznym, zdrowym (przynajmniej częściowo) oraz stosunkowo niedrogim. Pizza łączy narody, bo pizzę lubią wszyscy: od Alaski, poprzez Bliski Wschód, aż po Nową Zelandię. A także od Kamczatki, poprzez Dolny Śląsk, aż po Ziemię Ognistą. Z pizzą związana jest także pewna tajemnica…

Tajemnica Pizzy, część pierwsza

Wyobraźmy sobie, że siadamy w pizzerii, dostajemy pizzę i… rozpływamy się ze szczęścia, bo otacza nas fala cudownego aromatu przypraw, a za chwilę jeszcze większą rozkosz przeżywa nasze podniebienie, gdy pierwsze, chrupiące kęsy rozpływają nam się po prostu w ustach. Piękna sprawa! Za jakiś czas robimy sobie zakupy w markecie, nagle patrzymy – pizza! No i przychodzi nam do głowy chytry plan: a gdyby tak sobie kupić i podpiec w piekarniku? Przecież to wyjdzie o wiele taniej! I też może być fajnie! No to tak robimy. Przynosimy zafoliowanego placka do domu, wrzucamy do piekarnika, dla pewności można też coś tam od siebie na niego położyć (plasterek szynki, trochę startego sera, jakieś przyprawy)… No i to nam się pięknie grzeje, a my czekamy, przełykając ślinę. W końcu wyciągamy nasze kulinarne arcydzieło i niestety już pierwszy kęs sprowadza nas na ziemię. Otrzymujemy jakąś twardą zelówę, której pogryzienie przypłacamy licznymi skaleczeniami dziąseł. Dlaczego?


Tajemnica pizzy, część druga

Pomijając już ten drobny szczegół, że gotowej pizzy w sklepie nie należy kupować w ogóle (co najwyżej same spody i tworzyć pizzę samemu od podstaw), to zasada fundamentalna brzmi: żadna blacha nie nadaje się do pieczenia pizzy! Skoro nie blacha, to co? Rzecz jasna – kamień do pizzy! Pizza musi być pieczona na kamieniu! Zresztą nie tylko pizza. Jak ktoś lubi oglądać na Discovery filmy dokumentalne o ludach afrykańskich, to pewnie widział, jak te ludy afrykańskie sobie pieką takie fajne placuszki na kamieniach w palenisku. A dlaczego te placuszki takie fajne? No właśnie dlatego, że na kamieniach. Jakbyśmy te same placuszki upiekli na blasze w piekarniku, to żaden lud afrykański by tego do ust nie wziął. Proste? Proste!

Tajemnica pizzy, część trzecia i ostatnia

Cóż więc takiego magicznego ma w sobie kamień do pizzy? Otóż:

  • Kamień idealnie akumuluje ciepło, dzięki czemu pizza ma zapewnioną taką samą temperaturę od góry i od dołu. Z blachą jest ten problem, że metal jest zbyt dobrym przewodnikiem ciepła, dlatego blacha jest bardziej gorąca, niż powietrze w piekarniku. Każda pizza pieczona w ten sposób będzie zakalcem.
  • Kamień wchłania nadmiar wilgoci z pizzy. Przy czym robi to stopniowo, wraz ze wzrostem temperatury. I dzięki temu ciasto jest potem przyjemnie chrupiące. Blacha nie ma jak wchłaniać wilgoci, a więc ta wilgoć sobie wyparowuje z pizzy, tworząc od spodu przysmażenia, a w środku zbitą, zelówkowatą strukturę.

Wniosek: chcesz zrobić pyszną, chrupiącą pizzę w domu? Musisz mieć kamień do pizzy! Dziękujemy za uwagę.


Podobne
Copyright 2024 © KlinikaAGD.pl