Co zrobić, gdy kuchenka mikrofalowa przestanie działać? Są dwie opcje. Pierwsza (zalecana przez producentów), to pobiec do sklepu i kupić nową kuchenkę. Druga (skierowana do osób potrafiących myśleć samodzielnie), to sprawdzić bezpiecznik. Ponieważ Klientami sklepu KlinikaAGD są osoby myślące i rozsądne, dlatego w niniejszym artykule skupimy się na opcji drugiej.

Próbować samemu, czy od razu wzywać serwis?

Kuchenka mikrofalowa jest urządzeniem takim trochę magicznym. Niby służy człowiekowi od… łohoho, a może i dłużej, niby każdy jest do niej przyzwyczajony… Ale jak nagle przestanie działać, to wzywamy pogotowie, straż pożarną i siły powietrzno-desantowe, bo to nigdy nic nie wiadomo: a może wybuchnie i zmiecie z powierzchni ziemi pół miasta? Owszem, statystycznie raz na 749 miliardów zdarza się taka sytuacja. Ale generalnie można przyjąć, że nie wybuchnie. Dlatego też sprawdzenie stanu bezpiecznika (i jego ewentualną wymianę) można przeprowadzić samodzielnie z korzyścią dla własnego portfela. Oczywiście w sytuacji, gdy kuchenka jest już po gwarancji.

No to zaczynamy!

• Najpierw odłączamy kuchenkę od prądu. I od razu dobra wiadomość: kuchenki odłączone od prądu nie wybuchają.
• Właściwie połowę roboty mamy już za sobą. Teraz tylko trzeba odkręcić obudowę. W tym celu potrzebny nam będzie wkrętak, dokładnie taki, żeby pasował do tych śrubeczek, co tam są na obudowie.
• Po odkręceniu śrubeczek ściągamy obudowę (78% roboty za nami).
• Ukazuje nam się widok tylko dla osób o mocnych nerwach, czyli wnętrze kuchenki mikrofalowej. Teraz trzeba znaleźć bezpiecznik. Cenna podpowiedź: powinien być blisko transformatora. Transformator to taka większa kostka, do której przypięte są kabelki. Jak wygląda bezpiecznik kuchenki mikrofalowej? To takie małe coś, każdy znajdzie bez trudu. Dla ułatwienia dodamy, że jeżeli np. posiadamy kuchenkę mikrofalową Electrolux, to obiektem naszych poszukiwań jest bezpiecznik do kuchenki Electrolux. Jeżeli Samsung, to bezpiecznik do kuchenki Samsung, no i tak dalej, i tak dalej – proste, prawda?
• Gdy już znajdziemy bezpiecznik, to oceniamy fachowo jego stan. Sfajczony bezpiecznik wygląda podobnie jak nowy, tyle że jest sfajczony, co powinno być widać.
• Wypinamy sfajczony bezpiecznik w sposób delikatny, aczkolwiek stanowczy.
• Wpinamy na jego miejsce nowy, śliczny bezpiecznik, zakupiony w najlepszym sklepie z częściami AGD w tej części galaktyki.
• Pakujemy do kuchenki lazanię i nastawiamy program… Zaraz! Nie, moment! To jeszcze nie to!
• Zakładamy z powrotem obudowę, sprawdzając, czy dokładnie wpasowała się na swoje miejsce.
• Przykręcamy WSZYSTKIE śrubki.
• Mamy już jakieś 84% roboty za sobą. Można powoli rozpakowywać lazanię.
• Podłączamy wtyczkę kuchenki mikrofalowej do gniazdka (osoby wierzące mogą ten punkt poprzedzić w sposób, jaki uznają za stosowny).
• Ładujemy lazanię do środka i wio! Przecież to już pora na małe co nieco!
• Wyciągamy lazanię.
• Konsumujemy lazanię. Plan zrealizowany w stu procentach!

Uwagi końcowe

Bezpiecznik nie zawsze musi być oryginalny. Grunt, żeby pasował, i żeby był dobrej jakości. Warto pamiętać, że bezpieczniki NEO PROFI są dobrymi, sprawdzonymi zamiennikami, a ich cena jest niższa, niż cena oryginalnych bezpieczników producenta.