Pralka, magnetyzer i mniej kamienia
Mariusz - Ekspert AGD
26 października 2022

— Ociec, prać?
— Prać! Ale tylko wtedy, gdy jest podłączony magnetyzer!
Tak zapewne odpowiedziałby dziś stary Kiemlicz swym synom, bo w przeciwieństwie do nich był człowiekiem dość inteligentnym i zaradnym. A my? A my ładujemy ciuchy do pralki, nastawiamy program i – co tam! Woda to woda! Niechaj leci! No więc woda leci. A z nią – niestety – cała zawartość. Ta zawartość lubi się zbijać w większe formacje. Powstaje kamień…

Kamień i pralka

Pralka jest takim urządzeniem, przez które przepływa woda. Niby nic odkrywczego, ale chwileczkę, zaraz będzie ciekawiej. Otóż ta woda przepływa przez pralkę w sposób dość skomplikowany. Zanim sobie chluśnie do bębna, to się szwenda po różnych kanalikach. Podobnie jest w drodze powrotnej: co chwilę napotyka na jakieś zakręty i załamania. To są idealne miejsca do osadzania się kamienia. A ponieważ tam w środku jest dość ciasno, to te kanaliki przesadnie szerokie nie są. A gdy narasta kamień, to robią się jeszcze węższe. A tym samym przepust wody robi się mniejszy…


Kamień, pralka i okoliczności towarzyszące

Gdy przepływ wody jest utrudniony, to wzrasta ciśnienie. Wówczas pompa ma trudniej. Pobiera więcej energii, bardziej się grzeje i szybciej zużywa. To oczywiście uruchamia efekt domina, bo w każdym mechanizmie działa to tak samo: gdy szwankuje jeden podzespół, to za chwilę zaczyna szwankować wiele innych. Spada efektywność urządzenia, a więc pobiera więcej energii do wykonania tej samej pracy. Przeciążenie elementów roboczych daje o sobie znać także w postaci głośniejszej pracy. I tak oto mały kamyczek porusza w końcu całą lawinę, która – koniec końców – zazwyczaj znacznie skraca żywotność pralki. A na dokładkę zalegający w pralce kamień może czasami także brudzić pranie. Na ciemnym raczej tego nie dostrzeżemy, ale na białym już tak.

Pralka, magnetyzer i mniej kamienia

Jednym z rekomendowanych sposobów na walkę z kamieniem w pralce jest stosowanie magnetyzera. Montuje się go zwykle przy zaworze doprowadzającym wodę do pralki. I cóż ten magnetyzer? Otóż magnetyzer wytwarza pole magnetyczne, które oddziałuje przede wszystkim na cząsteczki wapnia – głównego sprawcę osadów. Namagnesowane cząsteczki, zamiast się przyciągać – odpychają. Skoro się odpychają, to się nie zbijają w większe formacje. Nie trwa to oczywiście wiecznie, ale zanim nastąpi ponowne przebiegunowanie, to woda zdąży już opuścić pralkę. Jeżeli kogoś dziwi, że zjawiska magnetyczne dotyczą takiego pierwiastka, jak wapń, który przecież ferromagnetykiem nie jest, to warto tu nadmienić, że oprócz ferromagnetyków istnieją także paramagnetyki oraz diamagnetyki. Należałoby się tu zagłębić w zagadnienia magnetyzmu na poziomie mikroskopowym, czego sobie oszczędzimy. Wapń w każdym razie należy do grupy paramagnetyków.

Pralka, magnetyzer i oszczędności

Mniej kamienia to oczywiście dłuższa żywotność pralki, cichsza praca, mniejszy pobór mocy i mniej awarii. Ile kosztuje nowa pralka, to sobie można sprawdzić w internecie. Magnetyzery kosztują nieco mniej od nowej pralki, więc chyba warto.


Podobne
Copyright 2024 © KlinikaAGD.pl