Wydawałoby się, że to wiek XIX był wiekiem pary – maszyny parowe w fabrykach, parowozy, parostatki… To wszystko jest już tylko wspomnieniem, reliktem minionej epoki, albo czasami oryginalną atrakcją turystyczną. A tu nagle okazuje się, że wiek XXI może okazać się nową epoką pary. Tym razem w gospodarstwach domowych. Piekarniki z funkcją pary zdobywają coraz większą popularność, a producenci prześcigają się w pomysłach, by ich modele oferowały jak największe możliwości kombinacyjne. I oferują! Zerknijmy… 

Pieczenie wspomagane parą 

Tradycyjne piekarniki, czy to elektryczne, czy gazowe, oddziałują na potrawy w zasadzie wyłącznie temperaturą. Dlatego też wielu autorów przepisów kulinarnych zaleca, by w trakcie pieczenia mięsa polewać je – wodą, sosami, alkoholem – w celu nadania potrawom soczystości i pożądanej chrupkości. Często bowiem może być tak, że niektóre rodzaje mięs (chociażby kaczka!) poddane samej tylko obróbce termicznej stają się suche i łykowate. Pieczenie wspomagane parą jest tu więc świetnym ułatwieniem, które pozwala na przyrządzenie wykwintnej potrawy bez konieczności zaglądania co chwila do piekarnika. Warto też dodać, że domowy wypiek pieczywa z użyciem pary, to gwarancja puszystości chleba i bułek. 

Gotowanie na parze 

Istnieją wprawdzie specjalne garnki do gotowania na parze, ale ze względu na ograniczoną pojemność potrafią być nieco uciążliwe w obsłudze, gdy trzeba przygotować większą liczbę porcji (chociażby gotowanego kalafiora). Piekarnik z funkcją gotowania na parze oferuje w tej kwestii o wiele większy komfort. Również sam czas przyrządzania potraw jest krótszy, niż w przypadku garnka na parę. 

Dwa w jednym 

Piekarniki wielofunkcyjne pozwalają na jednoczesne przygotowywanie potraw pieczonych oraz gotowanych na parze. Twoja ulubiona pieczeń plus ziemniaki plus fasolka szparagowa lub brukselka, to kwestia załadowania wszystkiego do piekarnika i nastawienia równoległych programów. 

Skoro para, to i łatwiejsze czyszczenie 

Nie zna życia, kto nie szorował nigdy piekarnika z przypaleń – chciałoby się powiedzieć… Bo często tak jest, że sobie to czyszczenie odkładamy, aż się „uzbiera”, a potem, jak już się uzbiera, to daje nam nieźle popalić. Piekarniki z funkcją pary mają swój własny program czyszczenia parowego. Samo – rzecz jasna – nic się do końca nie zrobi, ale czym innym jest zeskrobywanie zwęglonego tłuszczu, a czym innym przetarcie ściereczką, gdy wszystkie osady zostaną należycie zmiękczone. Stanowczo czym innym! 

A najważniejsze - para to samo zdrowie! 

O walorach zdrowotnych gotowanych na parze potraw napisano już tony książek. Przypomnijmy to, co najważniejsze. Produkty gotowane w wodzie oddają do tej wody bardzo dużo witamin oraz mikroelementów. Tak naprawdę w wodzie powinna być gotowana wyłącznie zupa. Gotowanie na parze to gwarancja, że nasz posiłek będzie więc pełnowartościowy. A co z pieczeniem wspomaganym parą? Przede wszystkim pieczenie na parze może odbywać się bez użycia tłuszczu, co już samo w sobie nie wymaga głębszego uzasadniania. Para wspomaga także uwalnianie z mięs niepożądanych kwasów tłuszczowych, powstających w trakcie pieczenia. 

A gdy coś się zepsuje… 

Prawie każda część jest do zastąpienia! Charakterystycznym elementem wyposażenia piekarników parowych są termopary. Ale generalnie każdy model posiada swoje typowe elementy, takie jak np. żarówki, ruszty, szyby, drzwiczki… Części do piekarników parowych wszystkich typów są w zasadzie do zdobycia zawsze. Ale warto szukać ich przede wszystkim w sklepach oferujących bogaty wybór asortymentu, by nie przepłacać oraz nie czekać zbyt długo na dostawę.