Może się zdarzyć, że pęknie. Takie rzeczy mogą się przytrafić. Woda na przykład była zbyt twarda, uderzyła i pękło. I co? To jest powód, żeby czajnik, który dzielnie służył przez lata, tak od razu – buch na śmietnik? Serca nie masz w ogóle? Sprawdź, jakie obudowy filtra do czajników są dostępne od ręki. Jeżeli nie widzisz takiej, której potrzebujesz, to zapytaj, bo może da się ją szybko sprowadzić.
Podstawa do czajnika ma często przechlapane. Chyba nie trzeba wyjaśniać, dlaczego. A ponieważ jest urządzeniem elektrycznym, a takowe za wilgocią nie przepadają, to czasem może ulec awarii. I teraz pewnie pomyślisz sobie: „no tak, podstawa uszkodzona, to już po czajniku”. Pomyślisz tak, prawda? No więc nie myśl sobie tak, bo najłatwiej jest na śmietnik wyrzucić. Rodzonego szwagra też wyrzucisz, jak się zepsuje? Tak się nie robi! A podstawy do czajników są – tylko wybierać!
Aż wstyd pisać, ale są ludzie, dla których uszkodzona pokrywka do czajnika jest wystarczającym powodem, żeby spisać cały czajnik na straty. To są grzeszni ludzie i nawet jeśli nie pójdą od razu do piekła, to czyściec z pewnością ich nie minie. A to nie jest żadna atrakcja, tak się smażyć ze sto lat w smole. I to jest chyba koronny argument za tym, by sprawdzić, jakie pokrywki do czajników dostępne są w naszej ofercie.
Współczesne czajniki posiadają coś takiego, jak moduł mocy. Dzięki temu są Rycerzami Jedi, podobnie jak Luke Skywalker, Yoda i Obi-Wan Kenobi. I podobnie jak Rycerza Jedi nie należy wyrzucać na śmietnik (nawet, gdy moc go opuści), tak i czajnika nie należy wyrzucać, jeśli mu moduł mocy zaszwankuje. Należy zakupić nowy moduł mocy, zainstalować i powiedzieć: „czajniku, niech moc będzie z tobą!”.
Termostat w czajniku jest potrzebny do tego, żeby czajnik wiedział, kiedy ma się wyłączyć. Jak się taki termostat zepsuje, to czajnik będzie nam gotował wodę tak długo, dopóki będzie woda. Jak się skończy woda, to będzie gotować opary, a na koniec zagotuje sam siebie. Czyli co? Czyli: czajnik-inwalida, więc na śmietnik, tak? Tak okrutnie? Tak bezdusznie? A proszę sobie spojrzeć, jakie ładne, nowe termostaty do czajników leżą i czekają! I co? I można? Można, prawda?
Prosta wymówka: włącznik zepsuty, więc po co mi taki czajnik, którego nie można włączyć? Mam go na gazie postawić, czy co? No tak… Nie można włączyć, to co – to wyrzucić! Jasne! A jak się zepsuje włącznik światła w pokoju, to cały pokój przez okno wyrzucisz? Dlatego nie ma wymówek, że bez włącznika się włączyć nie da. Się kupuje nowy włącznik do czajnika i się włącza. I już!
Powyższe przykłady chyba w wystarczającym stopniu przekonały wszystkich, że czajników nie warto, nie należy i NIE WOLNO wręcz wyrzucać. Tylko należy sprawdzić, czy są dostępne brakujące części do czajników. Życzymy udanych zakupów w sklepie KlinikaAGD!