Paradoksalnie – mikrofalówki miały największe wzięcie, gdy były jeszcze liche, ograniczone i nafaszerowane usterkami. Co z tego wynikło? Chyba połowa sprzedanych kuchenek w ubiegłym stuleciu stała się niemal wyłącznie elementem wystroju wnętrza, służąc okazjonalnie do podgrzewania lub rozmrażania potraw. Moda minęła, a tymczasem dzisiejsze mikrofalówki stoją na kilkakrotnie wyższym poziomie, oferując mnóstwo zastosowań.

Podgrzewanie w mikrofalówce 

Zacznijmy od tego nieszczęsnego podgrzewania, na którym kończyła przygodę z kuchenką mikrofalową znaczna część użytkowników. Bo nawet to nie wychodziło porządnie. Potrawy stawały się suche i byle jakie. Obecne programy są bardziej rozbudowane, oferując szereg kombinacji dostosowanych do różnych rodzajów potraw. Natomiast przed nadmierną utratą wody z pożywienia chroni pokrywka talerza do mikrofalówki. Efekt? Wyjmujemy danie gorące, aromatyczne i o idealnej konsystencji. 

Rozmrażanie w mikrofalówce 

Pierwsze programy do rozmrażania były… takie sobie :) Najczęściej nadmiernie nagrzewały produkty, które przez to traciły masę walorów. Była też potrzeba stosowania dodatkowego naczynia, by nie zapaćkać wnętrza kuchenki. Obecne programy są precyzyjnie ustawiane do każdego produktu, a dodatkowym ułatwieniem jest uniwersalny, dwustronny talerz, którego jedna strona przeznaczona jest specjalnie do rozmrażania, więc nie ma potrzeby korzystania z dodatkowego naczynia. 

Pieczenie na ruszcie lub blasze w mikrofalówce 

Stare typy kuchenek mikrofalowych z opcją pieczenia żarowego niemiłosiernie się nagrzewały, budząc niekiedy przerażenie użytkowników. Obecne kuchenki oferują bogate kombinacje funkcji grilla i piekarnika, a także wyposażone są w termoobieg, który zapewnia równomierne opiekanie. Dzięki temu potrawy są chrupiące i soczyste. A to, co w XX wieku było jedynie marketingową mrzonką, czyli wypiek ciast i ciastek w mikrofalówce, obecnie jest realnym faktem, a wypieki nie odbiegają jakościowo od tych z piekarnika. 

Gotowanie na parze w mikrofalówce 

O zdrowotnych walorach gotowania na parze nie trzeba nikogo przekonywać. Zachowane bogactwo składników odżywczych, a także głębia smaku, to wystarczające powody. Nowoczesne mikrofale są wyposażone w tę funkcję, a przy okazji są to urządzenia, które NAJSZYBCIEJ gotują w ten sposób. Konieczne jest oczywiście specjalne naczynie do gotowania na parze. 

Inne udogodnienia 

Z innych rzeczy, o których nie pomyślano kiedyś, a które obecnie ułatwiają korzystanie z kuchenek mikrofalowych, warto wymienić próżniowe pojemniki na żywność, które – choć służą do przechowywania produktów w lodówce – znacznie ułatwiają pracę z mikrofalówką. Pojemnik z produktem umieszczamy po prostu w kuchence i poddajemy działaniu konkretnej, dowolnej obróbki. Pomocny jest także uchwyt do talerza, który ułatwia wyjmowanie gorących potraw, minimalizując ryzyko kontaktu z rozgrzanym naczyniem. 

Uszkodzona kuchenka to niekoniecznie złom! 

Gdy minie gwarancja, to często pokutuje mit, że naprawa jest już nieopłacalna lub wręcz niemożliwa, jak choćby w przypadku drzwiczek. Warto zapoznać się z listą dostępnych części do mikrofalówek, bo możliwości usunięcia usterki jest naprawdę sporo.