Jak nawilżać suche powietrze w domu
Mariusz - Ekspert AGD
28 września 2023

Już niedługo i zacznie się czas suchego, ogrzanego powietrza w domach. Wydawać by się mogło, że to problem z nadmierną wilgotnością powinien tylko nas martwić, jednakże zbyt suche powietrze w pomieszczeniach również źle na nas wpływa. W sezonie grzewczym wilgotność powietrza w budynkach spada nawet do 10%. Jest to o tyle groźne, że wysuszone powietrze może wywoływać różnego rodzaju schorzenia, a także niszczyć meble. Powoduje u nas podrażnienie oczu, utrudnia oddychanie oraz przyczynia się do obniżenia odporności.


Sucha skóra

Niewystarczająco wilgotne powietrze w zimie sprawia, iż błony śluzowe, które mają chronić nas przed wirusami i bakteriami, stają się nadmiernie wysuszone, a w momencie kiedy ustają ruchy rzęsek, wymiatających drobiny zanieczyszczonego powietrza, do płuc trafia więcej zanieczyszczeń i zaczynamy chorować. Warto wspomnieć o kolejnym negatywnym oddziaływaniu – na co zwrócą uwagę w szczególności kobiety - iż skóra poddawana działaniom suchego i gorącego powietrza szybko się przesusza, tym samym, zaczyna się szybciej starzeć, pojawiają się niechciane zmarszczki.


Zagrożenie dla mebli

Suche powietrze to również cichy niszczyciel mebli! Te wykonane z drewna mogą pękać, a w parkiecie tworzyć się będą szczeliny, zaś przedmioty z papieru stają się bardziej kruche. Dlatego właśnie eksperci wskazują, że idealne warunki dla przebywania w pomieszczeniach to średnia temperatura 20-22°C oraz wilgotność na poziomie 40-60%. Wtedy najlepiej nam się oddycha i śpi. Z kolei nadmierna wilgotność sprawia, że odczuwamy chłód mimo zadowalającej temperatury, a warunki takie sprzyjają rozwojowi pleśni i grzybów.

Jak więc stworzyć optymalne warunki klimatyczne w naszym domu? Jak zabezpieczyć się przed negatywnymi skutkami przesuszonego powietrza? Przedstawiamy kilka możliwości, które pomogą rozwiązać nam ten problem.

Najprostszym i najtańszym sposobem na nawilżenie powietrza w mieszkaniu jest wieszanie na kaloryferach mokrych ręczników lub pojemników wypełnionych wodą. Jeszcze kilka lat temu właściwie na każdym kaloryferze wisiały gliniane pojemniki z wodą. Obecnie te nieelektryczne nawilżacze powietrza przechodzą swoją drugą młodość. Nie powinno to dziwić, bowiem są one uniwersalne i proste w swoim działaniu. Po prostu musimy wlać do nich wodę, zawiesić przy źródle ciepła, a parująca woda nawilży pomieszczenie. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, gdy mamy do nawilżenia duże pomieszczenia lub całe mieszkania. W sklepach mamy dostępny szeroki wybór takich nawilżaczy. Możemy zatem wybrać bardzo tradycyjne nawilżacze ceramiczne, które będą pasować do kaloryferów żeberkowych w mieszkaniach w starym budownictwie, nawilżacze płaskie, bądź też plastikowe. Oba rodzaje doskonale sprawdzają się w przypadku posiadania grzejników aluminiowych, podokiennych.

Ważne przy użytkowaniu takich tradycyjnych nawilżaczy jest posiadanie higrometru do sprawdzenia poziomu wilgotności. Podający w procentach faktyczną ilość pary wodnej w powietrzu w stosunku do możliwej przy danej temperaturze. W wielu stacjach pogodowych higrometr jest zainstalowany, w przypadku jego braku, w sklepach dostępne są także jako osobne urządzenia. Dzięki niemu będziemy mogli kontrolować poziom wilgotności i utrzymać go na odpowiednim poziomie.




Elektryczne nawilżanie powietrza

Jeżeli zależy nam na tym, aby w pomieszczeniach panowały optymalne warunki, wówczas powinniśmy zdecydować się na nawilżacz elektryczny.

Urządzenie to wytwarza więcej pary wodnej i bardziej równomiernie rozprowadza ją po pomieszczeniach niż np. gliniane naczynie z wodą. Jest to szczególnie istotne np. w pokojach dzieci, które są szczególnie narażone na niekorzystne warunki.

Dodatkowo umożliwiają regulację stopnia nawilżenia, gdyż często wyposażone są w higrometr, dzięki któremu można monitorować stan nawilżenia powietrza. Poza tym warto wspomnieć, że taki nawilżacz może pełnić funkcję inhalatora, rozpylając w pokoju wraz z wodną mgiełką, olejki eteryczne. W sklepach dostępne są rozmaite rodzaje takiego urządzenia m.in. nawilżacze parujące, ultradźwiękowe, czy termiczne.

Wszystkie elektryczne nawilżacze powietrza pracują z wodą. Jedne wykorzystują tę bezpośrednio z kranu (zwykle mają filtr wapienny), inne destylowaną albo przegotowaną. Możemy również spotkać takie, które mają wbudowany czujnik wilgotności, co pozwala na automatyczna jej regulację - same się włączają i wyłączają. Poziom nawilżania można regulować dzięki termostatowi – raz ustawiona wilgotność będzie się zatem utrzymywała.


Nawilżacze powietrza parujące

W sprzedaży są także nawilżacze ewaporacyjne (parujące), wykorzystujące naturalną zasadę parowania. Oprócz zbiornika na wodę mają wkład, będący filtrem z higroskopijnego materiału i turbinę tłoczącą powietrze. Zasysane powietrze oczyszcza się, nawilża i wraca. Para jest tu niewidoczna. To najtańsze modele nawilżaczy. Nie nawilżają nadmiernie, ale za to oczyszczają powietrze, zużywają mało energii. Wymagają częstego uzupełniania wody i nie są zbyt wydajne. Ich praca jest słyszalna, chyba że mają tzw. tryb nocny. Wówczas urządzenie pracuje ciszej.


Nawilżacze powietrza ultradźwiękowe

Inna grupa to nawilżacze ultradźwiękowe. Zamontowane wewnątrz, specjalne urządzenie wytwarza ultradźwięki, które oddziałują na wodę, rozbijając jej cząsteczki (wśród nich są nawilżacze wyposażone w filtr do wody). Powstaje chłodna mgiełka, która wydostając się - nawilża. Nawilżacze tego typu są bardzo wydajne, cicho pracują (dlatego polecane są do stosowania w pokojach dziecięcych), zużywają mało energii. Mają precyzyjne sterowniki decydujące o pracy urządzenia w zależności od wilgotności powietrza w mieszkaniu. Wymagają jednak częstego czyszczenia i wymiany filtra (jeśli jest).

Nawilżacz nie jest polecany dla właścicieli zwierząt domowych. Jego cicha praca jest niestety cicha tylko dla człowieka, zwierzęta domowe (w szczególności psy, koty i szczury) mają lepszy słuch od nas i ultradźwięki mogą być dla nich uciążliwe.


Nawilżacze powietrza termiczne

I wreszcie nawilżacze parowe (tzw. termiczne lub grzewcze). W zbiorniku mają grzałkę. Woda gotuje się i paruje. Niektóre z nich mają filtr. Ich zaletą jest to, że woda - gotując się - niszczy zanieczyszczenia, mają też dużą wydajność. Pobierają jednak sporo energii, wymagają częstego czyszczenia, a gorąca para może oparzyć. Nie są polecane do użytkowania w pokojach dziecięcych, gdyż wysoka temperatura pary wydobywająca się z urządzenia - sięgająca 80°C - może stwarzać zagrożenie.


Kupując urządzenia poprawiające wilgotność powietrza zwróć uwagę na:

• kubaturę (metraż x wysokość) pomieszczenia, w którym nawilżacz będzie działał. Producenci zazwyczaj podają w instrukcjach informację, do jak dużego pomieszczenia urządzenie się nadaje;

• funkcje – niektóre modele oczyszczają powietrze, same się wyłączają, zwłaszcza gdy nie ma w nich wody;

• częstotliwość czyszczenia lub wymiany filtrów;

• poziom zużycia prądu.

Niezależnie jednak od tego, jaki nawilżacz kupimy, należy włączać go po wywietrzeniu mieszkania i przykręcać nieco kaloryfery, aby temperatura nie przekroczyła 21ºC. Wilgotne i gorące powietrze sprzyja rozwojowi wirusów, bakterii, grzybów, roztoczy i pleśni, które odpowiedzialne są za alergie. Trzeba też pamiętać, że większość tego typu urządzeń należy regularnie myć i dezynfekować czy też zmieniać filtry (zależy to od typu urządzenia).


Podobne
Copyright 2024 © KlinikaAGD.pl