DETEKTOR GAZU – zadbaj o bezpieczeństwo swoje i bliskich
Mariusz - Ekspert AGD
12 stycznia 2024

Z gazem żartów nie ma, więc jak ktoś ma ochotę się pośmiać, to zapraszamy do lektury lżejszych artykułów z naszej PORADNI (bo są i takie!). Tym razem jednak będzie na poważnie. Instalacji gazowych używa większość Polaków, a najważniejsze słowo z tym związane brzmi: SZCZELNOŚĆ. Ze szczelnością ściśle powiązane jest drugie ważne słowo – KONTROLA. Czytamy dalej!


Gaz w domu

Kuchenki gazowe, piecyki dwufunkcyjne, kotły gazowe, przydomowe zbiorniki na gaz… To wszystko oczywiście podlega okresowym kontrolom – przychodzi pan z czujnikiem, sprawdza, zapisuje w raporcie, że sprawdził, bierze od nas autograf i wychodzi. Wróci za rok. Czy to wystarcza? Gdyby wystarczało, to by nie było wypadków, prawda? A niestety są. Taka kontrola raz do roku, to jest maksimum tego, co można zrobić z urzędu. Opieranie swojego bezpieczeństwa wyłącznie na okresowej kontroli szczelności instalacji gazowej to zwykła lekkomyślność.




Gaz w samochodzie

Samochody z instalacją gazową nie są wcale bardziej niebezpieczne w eksploatacji od benzyniaków, diesli czy elektryków. Tak przynajmniej zapewniają nas producenci tychże instalacji i mają na potwierdzenie certyfikaty, atesty i inne cuda. Tak to wygląda z jednej strony. A z drugiej… Kuchenka, czy kocioł gazowy – stoją w miejscu. Nikt tym nie trzęsie, ani nie buja. Samochód natomiast jeździ, a czasem nawet jeździ w terenie, czyli po wybojach. Atesty i certyfikaty są nadal na swoim miejscu, ale gwint może się gdzieniegdzie delikatnie obluzować. Oczywiście raz do roku jeździmy na stację diagnostyczną… Raz do roku, prawda?


Gaz na urlopie

Domek letniskowy, przyczepa kempingowa, kamper, namiot – to takie miejsca, gdzie używamy przenośnych, gazowych kuchenek turystycznych. W namiocie niby się nie powinno, ale już w przedsionku się rozgrzeszamy, bo przecież pada, wieje i w ogóle. Namiot generalnie potrafi spłonąć w kilkanaście sekund, o czym też warto pamiętać. Przenośna kuchenka natomiast ma to do siebie, że jest przenoszona. A więc narażona na stuknięcia, puknięcia, otarcia i tym podobne przygody. Gwinty zaworów tego nie lubią.


A gdy się ulatnia…

…To po pierwsze TRUJE. I to już jest bardzo złe, bo nie ma dobrej trucizny – każda trucizna to zło. Człowiek zatruty choruje, a mocno zatruty nawet umiera. Jest oczywiście jeszcze drugie niebezpieczeństwo, czyli ZAPŁON I WYBUCH. Trzeba komukolwiek tłumaczyć, że zapłon i wybuch to niebezpieczeństwo? No chyba nie.


Detektor gazu – KONTROLA I BEZPIECZEŃSTWO!

Bezpieczeństwo to ważna rzecz. Z tym raczej nikt nie będzie dyskutował. Jednym z warunków bezpieczeństwa jest kontrola. Gdy kontrolujesz, to wiesz, że wszystko jest w porządku. Dlatego kontroluj! Detektor gazu w porę ostrzeże Cię przed ulatniającym się gazem, wykrywając stężenie wynoszące ok. 15% Dolnej Granicy Wybuchowości (czyli 7-krotnie niższe niż to, przy którym gaz może wybuchnąć). Włączy alarm akustyczny i wizualny, więc nie ma opcji, że ktoś przegapi. Masz kontrolę, a więc chronisz siebie i swoich bliskich!


Copyright 2024 © KlinikaAGD.pl