Części do frytkownicy, czyli… Fenomen letnich frytek
Mariusz - Ekspert AGD
22 sierpnia 2022

Z frytkami to jest tak, że mogą być lepsze lub gorsze. Gdy są lepsze, a jeszcze na dokładkę rzecz dzieje się latem, to już mamy do czynienia z prawdziwym FENOMENEM letnich frytek. A teraz wyjaśnimy, na czym to polega.

Fenomen letnich frytek polega na tym…

…Że są to frytki spożywane w sezonie letnim, czyli w sezonie, w którym frytki smakują najbardziej. Polega też na tym, że są one LETNIE, czyli nie za gorące, schłodzone delikatnie przez lekki, ciepły wiaterek. Zaczęliśmy od rzeczy prozaicznych, a teraz przejdziemy do prawdziwej magii i ezoteryki.

A więc jeszcze raz: fenomen letnich frytek polega na tym…

…Że wężyk na olej we frytkownicy jest czysty i szczelny. Bo jak jest brudny i nieszczelny, to dzieją się rzeczy tak straszne, że nie do opisania wręcz i ma to wpływ na smak frytek. Podobnie filtr do frytkownicy: gdy jest zapchany, to nie ma szans, żeby frytki wyszły smaczne. Można to wyliczyć ze wzoru III zasady termodynamiki, ale można też nie liczyć, bo to są sprawy oczywiste. A słyszał ktoś, żeby wyszły dobre frytki, gdy jest nieszczelna uszczelka pokrywy? To byłby dopiero fenomen! Ale nikt o czymś takim nie słyszał, bo to jest rzecz niemożliwa.

Oraz na tym…

…Że mieszadło, które miesza frytki, jest w nienagannym stanie. Bo jak jest w stanie nagannym, to słabo wymiesza, albo nie wymiesza wcale. I wtedy frytki są niesmaczne. Frytki, jak wiadomo, przebywają sobie w oleju, a olej znajduje się w zbiorniku. I teraz wyobraźmy sobie, że z tym zbiornikiem jest coś nie w porządku: się zepsuł, albo coś w ten deseń… Wyobraziliśmy sobie? NIE! Bo tego nie sposób sobie wyobrazić! To byłaby katastrofa, a podczas katastrofy frytki wychodzą dużo gorsze, co już dawno temu udowodnili amerykańscy naukowcy.

A także na tym…

…Że Kosz, w którym tak fajnie się wytrząsa frytki z nadmiaru oleju, nie jest zapaćkany starym olejem, albo czymś jeszcze gorszym. Bo to wydziela złe fluidy, które przełażą na frytki, a potem z frytek na człowieka. Kratka do frytkownicy – tak samo! Albo ruszt, na którym jakieś tam większe rzeczy się zatapia w oleju – wszystko musi być bezwzględnie utrzymywane w czystości, zgodnie z prawem zachowania masy, które w ogólnym zarysie znane było już antycznym Grekom.

Ale to nie wszystko!

Bo weźmy na przykład taką frytkownicę, w której pęknięty jest korpus. Weźmiemy? A w życiu! Nie weźmiemy, bo się brzydzimy. Nie ma po prostu szans, żeby jakieś sensowne frytki z tego powstały. Ale nie trzeba aż tak drastycznie, wystarczy, że uchwyt będzie nadpęknięty, albo ramka, albo taki zawias pokrywy będzie coś tam nie tego… Albo wręcz zwykła sprężyna zaczepu! Niby nic takiego, ale to się tylko tak wydaje! Bo wtedy kucharz emanuje złą energią, a taka energia przenika wszystko. To udowodnił kiedyś pewien rosyjski hipnoterapeuta, który uczył polskich telewidzów liczyć do dziesięciu. Może więc sobie taka zła energia przeniknąć frytki i te frytki nie będą wtedy smaczne.

Tajemnica fenomenu letnich frytek…

…Co udowodnili Belgowie, to utrzymane w należytym porządku wszystkie części do frytkownicy. I wtedy frytki wychodzą jak trzeba, czyli fenomenalnie. Na świecie wszystko ma swój porządek: Amerykanie – podbili Amerykę, Kopernik – wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię, Belgowie – wynaleźli frytki. Chcesz jeść fenomenalne, belgijskie, letnie frytki? Dbaj o frytkownicę!


Podobne
Copyright 2024 © KlinikaAGD.pl