Pięknie przystrojona choinka świeci wesoło kolorowymi lampkami… Za oknem radośnie prószy sobie śnieg… Najwyższy czas, by wstawić do piekarnika schab ze śliwką! Wyjmujemy zatem zamarynowanego delikwenta z lodówki, dostojnym krokiem zbliżamy się do piekarnika, równie dostojnym ruchem otwieramy drzwiczki…

A tu syf!

O jasny gwint! Ruszt cały zapaćkany! Blacha pod rusztem zapaćkana w sposób dokładnie taki sam, albo i gorszy. Generalnie całe wnętrze piekarnika zapaćkane. A na dokładkę szyba drzwiczek piekarnika – zgadnijcie, jaka? Zapaćkana? Brawo, zgadliście! I co? I teraz do tego chlewu mamy wstawić nasz świąteczny schab ze śliwką, tak? Żeby śliwka dostała zawału? A schab żeby z przerażenia dostał nóg i uciekł? Dobrze, wystarczy tego silenia się na dowcip. Trzeba coś z tym zrobić! Bo tak zazwyczaj bywa, że przez kilka miesięcy odkładamy czyszczenie piekarnika na wieczne jutro, a następnie przychodzą święta, a nam z tej okazji przychodzi się zmierzyć ze stajnią Augiasza. Skoro więc mamy bawić się w Heraklesa, to przydałyby się środki nadzwyczajne.

Działa grubszego kalibru

One różnią się nieco składem od tak zwanych „zwykłych” środków czystości. Nie zawierają wprawdzie kwasu siarkowego, ani nitrogliceryny (producenci piekarników nie wyrazili zgody), ale za to posiadają w wyważonych proporcjach:

• fosforany,
• surfaktanty anionowe,
• surfaktanty niejonowe,
• surfaktanty amfoteryczne,
• metyloizotiazolinon.

Jakby to odpowiednio zagęścić, to też pewnie jakaś bomba by wyszła, ale spokojnie – w tym stężeniu są nieszkodliwe dla ludzi, zwierząt i piekarników. Za to porządnie usuwają nawarstwiony tłuszcz. W tej kategorii czołówkę rankingu zajmują trzy produkty:

• żel w spreju, marki Bosch (Niemcy!);
• profesjonalny sprej czyszcząco-konserwujący, marki Candy (Włochy!);
• sprej do piekarnika Electrolux (Włochy!).

Z tym w garści można już osiągnąć to i owo. I nie ma nad czym dumać, bo ten schab ma być na Boże Narodzenie, a nie na Wielkanoc. Rękawy w górę i jedziemy!

Jest jeszcze opcja bardziej skondensowana!

Czyli żel. Ale nie żel w spreju, jak powyżej, tylko taki specjalny żel w żelu. A nazywa się ta opcja tak:

• żel czyszczący do piekarnika, marki Bosch (Niemcy!).

Preparat dla prawdziwych twardzieli. Bierze sobie twardziel taki preparat w jedną rękę, mięciutką szmateczkę w drugą rękę, myju-myju, chlastu-chlastu, piekarnik błyszczy, rodzina bije brawo. Tak to działa.

Informacje uzupełniające

Powyższe preparaty w sposób zdecydowany:

• zwiększają tempo czyszczenia piekarnika;
• zwiększają skuteczność czyszczenia piekarnika;
• zwiększają wygodę czyszczenia piekarnika.

Ponadto wyglądają profesjonalnie już z daleka, dlatego żaden rozsądny brud nie będzie przesadnie stawiał oporu, bo zwyczajnie zrozumie, że opór na nic się nie zda. Jeżeli więc chcesz zaimponować rodzinie i pokazać, kto tu jest prawdziwym bohaterem domu oraz nie chcesz przy tej okazji dostać garbu, zakwasów i odcisków, to właśnie takich środków należy użyć.

Aby zamówić (i otrzymać!) wymienione w tekście preparaty, należy podjąć kroki opisane szczegółowo W TYM OTO LINKU.

Wesołych Świąt :)