Żyjemy w czasach dziwnych. Sklepy prześcigają się, by jak najbardziej dogodzić klientom: mielenie mięsa, rozbijanie kotletów, krojenie na plasterki… Czy to faktycznie jest udogodnienie? Pięć osób w kolejce, normalnie poszłoby w pięć minut, ale trwa piętnaście, zanim sobie każdy zmieli, rozbije, poplasterkuje. To nie jest żadna nowoczesność,...